Szukając
inspiracji na ciasto z jeżynami, natknęłam się na ten oto przepis. Mimo, że na sernik bez sera spojrzałam z
przymrużeniem oka, zrobiłam. Jakie było zdziwienie, gdy po upieczeniu ciasto
smakowało jak sernik i to ten, z wyższej półki. Delikatny, idealnie
wilgotny, słodki. Jego słodycz doskonale przełamuje dodatek jeżyn. Jeśli użyjemy słodszych owoców, do masy można użyć trochę mniej cukru.. Do przepisu na pewno
wrócę, a tymczasem polecam gorąco :)
---------------------------------------------------------------
Kruchy spód:
- 200 g margaryny
- 2 szk. mąki pszennej
- 3 żółtka
- 3/4 szk. cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę przesiać z
proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem, wbić żółtka i dodać posiekaną
margarynę. Wyrobić gładkie ciasto, podzielić na trzy części. Dwie schłodzić
przez godzinę w lodówce, jedną część zamrozić. Na dno przygotowanej formy o
wym. 22x27cm rozwałkować schłodzone ciasto. Piec przez ok. 12 minut w 180°C.
Masa jogurtowa:
- 3 jogurty typu greckiego (po 400g)
- 1,5 szk. cukru (można użyć mniej)
- 150 g masła
- 4 jajka
- 2 op. budyniu śmietankowego
Masło utrzeć na
puch, dodając stopniowo cukier i po jednym żółtku. Do masy dodać jogurt i
proszek budyniowy. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z masą
jogurtową. Całość przełożyć na podpieczony spód i piec jeszcze pół godziny w
160°C.
Beza:
- 3 białka
- 3/4 szk. cukru
- 1 op. budyniu waniliowego
Ponadto:
- 600 g jeżyn
- płatki migdałów
- cukier puder do oprószenia
Białka ubić z
cukrem na sztywno, pod koniec dodając proszek budyniowy. Na podpieczonym
cieście ułożyć jeżyny, przykryć bezą oraz startą na grubych oczkach trzecią
częścią kruchego ciasta i migdałami. Piec 30 minut w 160°C, ostudzić w
piekarniku, oprószyć cukrem pudrem.
Udanych
wypieków :)
