Dawno nie było na blogu muffin. Gdy zobaczyłam je u Beetle, wiedziałam, że szybko je upiekę. Wyszły dokładnie tak jak je opisuje - przepyszne, pulchne, delikatne. Ziarenka maku miło współgrają ze słodko - kwaśnymi śliwkami.. Niby zwykłe muffiny, a można o nich pisać długo. Polecam!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 2 jajka
- 3/4 szk. cukru
- 1 op. cukru waniliowego
- 3/4 szk. maślanki
- 75 ml oleju
- 1 3/4 szk. mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżeczek suchego maku
- 6 - 8 śliwek
Śliwki umyć, wypestkować, pokroić na mniejsze kawałki, minimalnie oprószyć mąką.
Mąkę, proszek do pieczenia, mak wymieszać.
Jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym, wlać maślankę i olej, zmiksować. Do masy dodać sypkie składniki, wymieszać łyżką. Masę przełożyć do formy muffinkowej wyłożonej papilotkami, do 3/4 ich wysokości. Na wierzchu ułożyć śliwki, delikatnie docisnąć. Piec około 20-25 minut w temp. 190°C. Ostudzić na kratce, oprószyć cukrem pudrem.
Udanych wypieków! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz