Uwielbiam to ciasto, kojarzy mi się z latami mojego dzieciństwa. Jest proste w wykonaniu, leciutkie, rozpływające się w ustach. Można bawić się kolorami, użyć do pianki dwóch różnych galaretek, można zmieniać owoce, w zależności od tego, na co mamy ochotę... Do mojej pianki użyłam galaretki truskawkowej i cytrynowej, natomiast na wierzchu ułożyłam ostatnie poziomki z ogródka. Polecam gorąco.
Przepis z bardzo starego wydania Poradnika Domowego.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki pianki:
- 2 opak. galaretki o dowolnym smaku
- 1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego (koniecznie schłodzonego)
Dodatkowo:
- 2 opak. galaretki
- owoce
- biszkopty
Formę o wym. 22 x 28cm wyłożyć pergaminem. Dno wyłożyć biszkoptami (można lekko nasączyć w galaretce).
2 galaretki rozpuścić w 1/2 l. wody i ostudzić.
Schłodzone mleko ubijać mikserem kilka minut, aż zgęstnieje i potroi swą objętość. Dodać zimną galaretkę, dokładnie wymieszać i szybko wylać na biszkopty. Odstawić do lodówki.
Owoce umyć, ułożyć na piance. Pozostałe galaretki rozpuścić, tężejące wylać na owoce i ponownie schłodzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz