Powoli kończy się sezon truskawkowy, dlatego szukałam przepisu na wykorzystanie tych owoców. Wybór okazał się niełatwy, choć bardzo trafiony. Serniczki robi się szybko, smakują jak "prawdziwy sernik", więc jeśli z jakichś powodów nie chcemy piec całej blachy..., to dla nas idealne rozwiązanie. Polecam bardzo! :)
Uwierzycie, że to już setny przepis na moim blogu? Zarówno "setny" jak i "mój blog" brzmi dumnie. Dziękuję za to, że mogę dzielić się z Wami moją pasją...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki na 12 sztuk:
Spód:
- 150 g ciastek maślanych
- 50 g roztopionego masła
Ciasteczka pokruszyć, wymieszać z roztopionym masłem do uzyskania "mokrego piasku". Formę do muffinek wyłożyć papilotkami i równomiernie rozłożyć otrzymaną masę, delikatnie uklepać łyżeczką.
Kruszonka kokosowa:
- 75 g mąki pszennej
- 25 g mąki ziemniaczanej
- 25 g wiórków kokosowych
- 25 g cukru
- 65 g zimnego masła
Sypkie składniki wymieszać, szybko połączyć z masłem. Odstawić w chłodne miejsce.
Masa serowa:
- 500 g twarogu półtłustego, zmielonego dwukrotnie (lub twarogu na serniki)
- 3/4 szk. cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki budyniu waniliowego lub mąki ziemniaczanej
- 2 jajka
- kilka kropel aromatu waniliowego
Dodatkowo: 6 dużych truskawek
Ser umieścić w misce, dodać cukier, cukier waniliowy, budyń lub mąkę ziemniaczaną i zmiksować na małych obrotach przez około 30 sekund. Dodać jajka i aromat i ponownie zmiksować przez około 30 sekund. Otrzymaną masę wyłożyć na spód ciasteczkowy. W środek każdego serniczka wcisnąć połówkę truskawki. Posypać kruszonką.
Serniczki wstawić do nagrzanego piekarnika, piec około 30 minut w temp. 170°C. Ostudzić w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach.
Moja uwaga: serniczki warto schłodzić w lodówce. Papilotki odchodzą lepiej od serniczków, a one same smakują lepiej.
Udanych wypieków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz