Mój blog nadal pozostaje w tonacji jesiennej. Jabłka, bakalie, przyprawa korzenna, tak niewiele trzeba, by stworzyć cudownie pachnące, mięciutkie i bardzo smaczne muffinki. Jedne z moich ulubionych, do których na pewno będę wracać. Przepis znalazłam tu, podaję z moimi drobnymi zmianami. Polecam bardzo!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki suche:
- 1,5 szk. mąki pszennej
- 0,5 szk. mąki żytniej
- 0,5 szk. brązowego cukru
- 1 płaska łyżka przyprawy korzennej do piernika
- szczypta soli
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
Składniki mokre:
- 0,5 szk. mleka
- 0,5 szk. jogurtu naturalnego
- 3 łyżki roztopionego masła
- 1 jajko
Dodatkowo:
- 2-3 jabłka pokrojone w kostkę
- 2 garści rodzynek
Składniki posypki:
- 2 garści posiekanych orzechów włoskich
- kilka łyżek brązowego cukru
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche, w drugim mokre. Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać łyżką. Dodać jabłka i rodzynki.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Równomiernie rozłożyć ciasto i posypać orzechami i cukrem. Piec około 25 minut w temp. 190°C. Ostudzić na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz