Kolejna propozycja na świąteczny stół. Dosyć oryginalny w smaku, szybki w przygotowaniu, nie wymagający długiego leżakowania..., choć z każdym dniem smakuje coraz lepiej. Może ktoś z Was zdecyduje się upiec właśnie ten piernik? Polecam!
Inspiracja odnaleziona na stronie Mała Cukierenka.
To ostatni wpis przed świętami, dlatego już teraz życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt, spędzonych w gronie najbliższych Wam osób. Najsłodszego!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 120 g miodu
- 50 g masła
- 4 łyżeczki przyprawy korzennej
- 3 jajka
- 100 g cukru pudru
- 2 płaskie łyżeczki sody
- 300 g mąki
- 1/4 szk. mleka
- 200 g suszonych śliwek
Polewa: 100 g gorzkiej czekolady + 2 łyżki masła - rozpuścić w kąpieli wodnej
Do rondelka włożyć masło, miód i przyprawy, podgrzewając rozpuścić, zdjąć z ognia.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę.
Do korzennej masy dodać sodę i ubite jajka, wymieszać mikserem na najniższych obrotach. Dodać połowę mąki, krótko wymieszać, wlać mleko, resztę mąki, ponownie wymieszać.
Śliwki pokroić, minimalnie obtoczyć w mące, dodać do ciasta, wymieszać łyżką. Całość przełożyć do przygotowanej formy keksowej o wym. 9 x 37cm, piec około 60 minut w temp. 180°C. Po ostudzeniu oblać polewą.
Udanych wypieków!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz