Te muffinki upiekłam jeszcze przed świętami, na przyjazd brata i jego życzenie "czegoś bardzo czekoladowego" :) Przepis na nie znalazłam na stronie Moje wypieki i wydał mi się idealnie czekoladowy, odpowiedni na grudniowe dni i przyjęcie Gościa. Muffinki wyszły dokładnie jak napisała Dorotka: fantastyczne, mięciutkie, mocno czekoladowe i korzenne, pyszne! Przekonajcie się sami! :)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 2/3 szk. i 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka przyprawy korzennej
- 1/2 łyżeczki sody
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 120 g masła
- 55 g gorzkiej czekolady
- 1/2 szk. kakao
- 2 jajka
- 3/4 szk. cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1/2 szk. kwaśnej śmietany 18%
- 1 szk. powideł
Mąkę, cynamon, przyprawę korzenną, sodę, proszek do pieczenia wymieszać i przesiać.
Masło roztopić, dodać czekoladę i kakao, wymieszać i ostudzić.
Jajka i cukier ubić mikserem, dodać ekstrakt, masę czekoladową i śmietanę na zmianę z suchymi składnikami.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Połowę ciasta wyłożyć do papilotek. Na sam środek wyłożyć pełną łyżeczkę powideł, przykryć pozostałą częścią ciasta. Piec w temp. 170'C przez ok. 20-22 minuty do tzw. suchego patyczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz