Przedstawiam dzisiaj mój pierniczkowy debiut :) Przepis jest prosty, pierniczki robi się szybko i od razu można je spożywać. Są kruche na zewnątrz i mięciutkie w środku, a do tego pięknie pachną przyprawą korzenną i miodem. Udekorowane, zamknęłam w pudełeczku, czekają na święta... Pozdrawiam przedświątecznie i bardzo, bardzo polecam, gdyż debiut uznaję za udany :)
Źródło: "Szybkie" pierniczki - podaję w oryginale
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 100 g mąki żytniej
- 2 duże jajka
- 13 dag cukru pudru
- 10 dag masła, roztopionego
- 10 dag miodu
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka sody
Wszystkie składniki wsypać do naczynia, wymieszać i wyrobić. Ciasto może być klejące, ale nie dodawać mąki.
Ciasto rozwałkować na grubość 4 mm, delikatnie podsypując mąką, tyle by się nie kleiło. Wykrawać różne kształty pierniczków. Układać je na blaszce w niewielkich odstępach. Piec w temperaturze 180°C przez około 8-10 minut. Studzić na kratce. Dowolnie udekorować.
----------------------------
* Moje pierniczki ozdobiłam lukrem. Jedną szklankę cukru pudru utarłam z około 4 łyżkami gorącej wody i kilkoma kropelkami aromatu migdałowego. Lukier nakładałam na pierniczki przez tutkę zrobioną z pergaminu.
* Do połowy ciasta piernikowego dodałam około 50 g skórki pomarańczowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz