środa, 25 grudnia 2013

Najlepszy piernik





Pierwszy dzień Bożego Narodzenia dobiega końca. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami dwoma rzeczami :) Pierwsza, to wpis pana Andrzeja Lazarowicza pt. "Zachowajmy tę magię na stałe", a druga to moje odkrycie z Kwestii Smaku :) Wpis jak najbardziej na czasie, natomiast piernik jest rzeczywiście najlepszy, jaki dotąd jadłam. Pachnący, mięciutki, szybki w wykonaniu. Jeśli macie jeszcze trochę miejsca na słodkości, częstujcie się, proszę ;)

Przepis podaję z moimi drobnymi modyfikacjami.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Składniki:
  • 125 g masła
  • 1 szk. brązowego cukru
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki powideł śliwkowych
  • 4 łyżeczki przyprawy korzennej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 2 łyżki gorzkiego kakao
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
  • 1 szk. mleka
  • 2 szk. mąki pszennej
  • 2 jajka
Dodatkowo:
  • słoiczek powideł śliwkowych
  • 200 g masy marcepanowej
  • polewa czekoladowa
W szerokim garnku, na małym ogniu, roztopić masło, dodać cukier i wymieszać. Dodać miód, powidła śliwkowe, przyprawę korzenną, cynamon i kakao. Podgrzewać jeszcze przez minutę, cały czas mieszając. Odstawić, po minucie dodawać kolejno sodę, kawę, mleko, jajka i mąkę. Dokładnie wymieszać. Masę wylać do przygotowanej formy keksowej o wym. 9 x 37 cm, wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temp. 175°C przez 45-50 minut, do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, ostudzić. Przekroić wzdłuż na dwie części. Przełożyć powidłami i masą marcepanową. Oblać polewą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Print