Święta
zbliżają się wielkimi krokami, został niecały miesiąc. To chyba
odpowiedni moment, by zastanowić się, czym będziemy rozkoszować się
podczas tych dni. Nie wyobrażam sobie tych świąt bez maku, dlatego
chciałabym zaproponować ten keks. To właściwie sam mak i bakalie, jak
dla mnie rewelacja, zwłaszcza na drugi dzień i następne, o ile dotrwa...
Polecam gorąco. (Źródło: od koleżanki)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 25 dag maku
- 6-8 jajek
- 1 szk. cukru
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 olejku migdałowego
- około 3 szkl. bakalii, w tym: rodzynki, suszone morele, skórka pomarańczowa, orzeszki ziemne i orzechy włoskie
Mak
sparzyć, zmielić 3 razy. Żółtka utrzeć na puszystą masę z cukrem, dodać
olejek, mak, bułkę tartą, proszek do pieczenia, dokładnie wymieszać.
Dodać bakalie. Na końcu delikatnie połączyć z ubitą na sztywno pianą z
białek.
Formę
keksową wyłożyć pergaminem, przełożyć do niej masę, wyrównać. Piec
40-50 minut. Po ostudzeniu oblać polewą czekoladową i dowolnie
udekorować. Schłodzić w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz